Brudziński: Posłanki PO zorientowały się po 24 godzinach, że zostały pobite
– W polskim parlamencie bije się posłów – mówiła podczas wiecu Joanna Mucha. Przytoczyła też sytuację, w której ona sama miała zostać poturbowana. – Czekaliśmy o trzeciej w nocy na tych tchórzy, którzy ukryli się w gabinecie jednego z marszałków – mówiła Joanna Mucha. Jak stwierdziła, posłowie opozycji chcieli zadać przedstawicielom PiS pytania. – Chcieliśmy zapytać, czy wiedzą, co zrobili z polskim parlamentaryzmem. Posłanki Platformy Obywatelskiej zostały poturbowane wtedy, gdy chciały zadać pytania. Byłam w tym miejscu i również zostałam poturbowana, pobita przez Straż Marszałkowską. W polskim parlamencie bije się posłów – stwierdziła polityk.
Do doniesień Joanny Muchy podczas wiecu poparcia dla PiS odniósł się wicemarszałek Sejmu Joachim Brudziński. – Posłanki PO po 24 godzinach zorientowały się, że zostały pobite – stwierdził. Jego zdaniem przedstawiciele Platformy Obywatelskiej zaczęli informować o rzekomych pobiciach w reakcji na liczne doniesienia o incydencie z udziałem posła Marka Suskiego. – Nawet Samoobrona, posłowie Palikota, nie posuwali się do takiej awantury, takiego warcholstwa, jak obecnie opozycja – podkreślił polityk PiS.
Wystąpienia z wiecu relacjonujemy na bieżąco:
Sama sytuacja z udziałem posła Marka Suskiego również budzi wiele emocji. Informowaliśmy o niej w sobotę.